||

Zwycięstwo na zakończenie sezonu. Warta Śrem – TPS Winogrady Poznań 3:1

Na ostatni mecz sezonu rozgrywkowego trener Damian Skrzypczak miał do dyspozycji zaledwie 14 zawodników. Powodem absencji były przede wszystkim kartki i kontuzje.
Do 30 min. mecz toczył się, niczym pociąg towarowy Śrem & Czempiń, wolno, nudno i bez emocji. Żadnych zagrożeń bramkowych.

W 35 min. goście stworzyli pierwszą groźną sytuację pod naszą bramką, ale strzał przechodzi nad spojeniem słupka i poprzeczki. W 42 min. druga okazja dla Winogradów, ale na szczęście Grzelak broni silny strzał. Niestety, bramkę do szatni w 44 min. strzelamy my…, Niestety, ponieważ Świder, piękną główką trafia we własną bramkę – przegrywamy 0 : 1, i jest to kolejna samobójcza bramka w ostatnich kilku meczach. Jeszcze w 45 min. mogliśmy stracić jeszcze jednego gola, ale na szczęście piłka przechodzi ponad bramką. Pierwsza bezbarwna połowa z lekką przewagą gości (od 35 min.), kończy się wynikiem 0 : 1.

ŚKS Warta Śrem – TPS Winogrady Poznań 3:1 (19.06.2016)

Od początku drugiej połowy na boisko za Wojciechowskiego wchodzi Mateusz Maśliński, . W 48 min. żółtą kartkę otrzymuje Artur Kolański (podważanie decyzji sędziego). W 53 min. stuprocentową okazję do strzelenia bramki miał Sciak, ale w książkowy sposób pokazał jak nie powinno się kończyć takich akcji…. Z kolei w 57 min. goście mogli podwyższyć rezultat tego meczu, po wrzutce z wolnego, ale strzał leci wysoko nad bramką.

2 min. później podobną sytuację mieli nasi zawodnicy, ale strzał głową również szybuje nad bramką. Minutę później, żółtą kartkę otrzymuje nasz bramkarz Michał Grzelak, za konwersacje z arbitrem na tematy, które tego ostatniego wybitnie nie zainteresowały… W 63 min. groźnie wyglądającej kontuzji ręki nabawia się Damian Skrzypczak. Po interwencji medyka, powraca do gry, ale uraz daje się we znaki do końca meczu. W 64 min. po ładnej akcji lewą stroną, Świder prawie wpycha piłkę do bramki i remisujemy 1:1. W 69 min. akcja środkiem boiska podanie do wychodzącego na wolną pozycję Błaszczyka, ale ten zamiast stać się bohaterem, woli strzelić skromnie, bez fajerwerków, “ot tak”. W 70 min. na podobny pomysł wpada Olek Kaptur. Widać już jednak, że zaczynamy przeważać, a brakuje jednak efektów – bramek.

W 75 min. żółtą kartkę otrzymuje Błaszczyk (symulacja faulu). W 78 min. mamy kontrę gości i od utraty bramki ratuje nas słupek. W 86 min. rajd Mikołaja Maślińskiego i jego strzał na bramkę trafia w rękę zawodnika gości, a że dzieje się to w polu karnym, to sędzia nie ma żadnych skrupułów i pokazuje na przysłowiowe „wapno”. Wykonawcą karnego jest nasz kapitan Sciak, ale wykonuje go na raty, po pierwszym strzale bramkarz odbija piłkę i dopiero dobitka trafia do bramki. Prowadzimy 2:1. W 90 min, za Świdra wchodzi Marcin Karolewski, a doliczonym już czasie po ładnej akcji na 3:1 strzela Mocek.

Mecz miał dwa oblicza, bardzo kiepska pierwsza połowa i całkiem odmienna druga,. Sezon kończymy na 7 miejscu i można być z tego umiarkowanie zadowolonym. Pozostaje duży niedosyt, ponieważ wydawało się, że to my będziemy rozdawać kart do końca, a że tak nie było…. Niewątpliwie złożyło się na to wiele czynników – i pechowy walkower z jesieni, ale także kartki i kontuzje kluczowych zawodników. Wierzymy jednak, że ta drużyna ma potencjał, obok doświadczonych zawodników pojawiają się coraz lepiej grający młodzi zawodnicy i na pewno w przyszłym sezonie dostarczy nam miłych chwil na boisku. Dziękujemy kibicom za doping i prosimy o kontynuację od nowej rundy. Do zobaczenia w nowym sezonie.

WARTA Śrem: M.GRZELAK, B.DOMAŁECZNY, D.SKRZYPCZAK, A.KOLAŃSKI, M.MOCEK, M.BŁASZCZYK, M.WOJCIECHOWSKI, (46 Mat.MAŚLIŃSKI), A.KAPTUR, Mik.MAŚLIŃSKI, H.SCIAK, K.ŚWIDER (90 M.KAROLEWSKI)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *