Porażka po błędach
Trampkarze Tomasza Stawowego wiosnę rozpoczęli od porażki 2:5 z Formaton Piast Łubowo.
O losach sobotniego spotkania przesądziła pierwsza połowa. Warciarze popełnili trzy kardynalne błędy w obronie, po których goście strzelali gole.
– To były podarowane bramki – mówi trener Tomasz Stawowych. – Takie prezenty mogą się zdarzać w żakach, czy orlikach, ale nie już na poziomie trampkarza – tłumaczy trener rocznika 2005.
Druga połowa, podobnie, jak pierwsza, była wyrównana i zakończyła się remisem 2:2, ale całe spotkanie 5:2 wygrali goście. Śremianie zmniejszyli dystans do dwóch goli, po tym, jak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dominika Nowaka piłkę do własnej bramki pechowo skierował obrońca Piasta. Przyjezdni odpowiedzieli golem na 4:1, ale chwilę potem swoją pierwszą bramkę w biało-niebieskich barwach zdobył Sebastian Duszczak. W końcówkę kropkę nad „i” postawili jednak przyjezdni.