Dodaj Nagłówek (11)
|

Sparingowa porażka z Obrą

Nie udał się Warcie sparing z Obrą Kościan. Osłabieni brakami kadrowymi (głównie na pozycji napastnika) w siódmym meczu towarzyskim, zanotowaliśmy drugą porażkę, natomiast rywale przedłużyli swoją passę do czterech kolejnych zwycięstw.

Mimo, że był to tylko mecz sparingowy, to odczuwamy po nim ogromny niedosyt. Z przebiegu meczu najsprawiedliwszy byłby remis. Mimo porażki nie mamy się czego wstydzić.
Na tle rywala grającego od kilkunastu lat na poziomie IV ligi zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Na spotkanie udaliśmy się bez nominalnego napastnika. W naszych szeregach zabrakło Mateusza Pietrowskiego, Mikołaja Dorsza czy Dawida Forszpaniaka. Każdy z nich mógłby wystąpić na pozycji nr 9. Poprzez braki kadrowe zmuszeni byliśmy do eksperymentu i tak też zrobiliśmy. Wyszliśmy w totalnie nowej formacji. Na początku widoczne było, że po raz pierwszy gramy trójką z tyłu, jednak z każdą kolejną minutą wyglądaliśmy coraz lepiej tworząc sobie bardzo dobre sytuacje, w których zabrakło odrobiny szczęścia. W drugiej połowie skorygowaliśmy ustawienie i wyglądało to jeszcze lepiej. Ostatecznie Obra w końcówce wyszła z kontrą i wygrała to spotkanie. Standardowo chcę podziękować chłopakom za serducho, zdrowie i dobre podejście do tego spotkania, po którym widzę więcej plusów niż minusów
– powiedział trener Mocek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *