341523500 941717080240517 7617245358935483767 N
||

Wygrana w 96 minucie!

Nie szło w tym meczu zawodnikom Warty. Można powiedzieć, że cały mecz przypominał bicie głową w mur, jednak wówczas przyszła ona… 96 minuta meczu!

Na boisku w Śremie, nie wygraliśmy już ponad pół roku. Ostatnie zwycięstwo miało miejsce jeszcze we… wrześniu zeszłego roku. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że trwa to stanowczo zbyt długo.

W sobotę udało się tą niemoc nareszcie przełamać. Podopieczni trenera Mocka odnieśli ważne zwycięstwo nad Piastem Poniec. Nie było ono jednak ani łatwe, ani przyjemne. Po dobrym początku udokumentowanym bramką Krzysztofa Chwaliszewskiego, mecz się wyrównał i przed przerwą goście zdołali odpowiedzieć wyrównującym trafieniem.

Druga połowa to mecz walki, ale też duża determinacja naszych zawodników do zdobycia pełnej puli. Atakując narażali się jednak na groźne kontry, w których świetnie spisywał się nasz bramkarz! Huraganowe ataki przyniosły skutek w 96 minucie meczu. Wówczas Pietrowski wyprowadził nas na prowadzenie, a sędzia zakończył spotkanie!

Co miał o meczu do powiedzenia Michał Mocek?

Jak mawia klasyk – zwycięstwa rodzą się w bólach. Cel był jeden – wygrać! I to się udało. 3 punkty zostały w Śremie.
Zdaje sobie sprawę, że pod względem piłkarskim mecz był ciężki do oglądania. Spotkały się dwie drużyny, które musiały to spotkanie wygrać. Obie walczyły, ale to nam udało się postawić kropkę nad “i” za sprawą Mateusza Pietrowskiego, który wykorzystał świetne podanie od Adriana Chwaliszewskiego 96 minucie. Piłkarsko nie wyglądaliśmy najlepiej, ale zostawiliśmy sporo serducha, zdrowia na boisku. Każdy zaangażował się w ten mecz na 100% i za to dziękuję drużynie oraz gratuluję zwycięstwa. Dodatkowo cieszy mnie udany debiut 16 letniego Huberta Koniecznego, który wszedł 65 minucie w ciężkim meczu i zaimponował swoją odwagą, determinacją pokazując się z dobrej strony. Mamy pierwsze zwycięstwo na wiosnę w Śremie i z tego należy się cieszyć. Za tydzień ponownie zagramy u siebie i już teraz zapraszam na to spotkanie wszystkich naszych kibiców!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *