Przegrana z Zefką Kobyla Góra

Rozczarowanie – to słowo, które wiele razy powtarzali licznie zgromadzeni kibice na stadionie Warty. Zawodnicy z Kobylej Góry pokazali, że kryzys już dawno za nimi i wyjechali ze Śremu z trzema punktami.

A Warciarzom pozostaje walczyć w ostatniej kolejce o ligowy byt.

Pierwsza połowa była wyrównana i choć sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo, to niestety rywale schodzili do szatni z przewagą jednej bramki.
Druga połowa zaczęła się w wymarzony sposób – za sprawą Mikołaja Bergera szybko doprowadziliśmy do wyrównania, jednak zabrakło pójścia za ciosem. Skorzystali z tego rywale, którzy raz za razem wyprowadzali kontrataki, które w ostatecznym rozrachunku dwa razy znalazły się w bramce. W 86 minucie nadzieję w serca kibiców wlał Woroch zdobywając bramkę kontaktową.
Jednak w doliczonym czasie gry to rywale byli bliżej podwyższenia wyniku.

Mecz zakończył się porażką 2:3.

Wciąż znajdujemy się na bezpiecznym 12 miejscu, jednak Biały Orzeł Koźmin swój mecz gra w niedzielę. Wówczas może zmniejszyć stratę do nas na dystans 2 punktów, a wtedy ostatni mecz sezonu – w Koźminie Wlkp. będzie meczem o utrzymanie.