Photo 2023 10 08 20 41 38
|

Warta wygrywa 2:1 z LZS Cielcza,

lecz skuteczność naszego ataku w stosunku do ogólnej gry to  niestety przepaść, co nie zmienia faktu, że prowadzimy w tabeli V Ligi i droga do awansu poziom wyżej jest otwarta.

W sobotę 21 października o godz. 15:00 ŚKS Warta Śrem podejmował na Stadionie Miejskim LZS Cielcza. Byliśmy typowani w roli faworytów, gdyż od początku liczymy się w grze o awans do IV ligi i w ostatnich meczach prezentujemy dobry futbol. Tym razem nie było inaczej. Od samego początku Warciarze prowadzili grę i konstruowali groźne ataki, lecz tego dnia Brian Torrado celownik miał dość rozregulowany. Jednak w końcu Mikołaj Berger pokazał licznej publiczności zgromadzonej na stadionie, kunszt swoich umiejętności i w 26. minucie, mijając kilku rywali, wbiegł dynamicznie w pole karne i oddał strzał, nie pozostawiając jakichkolwiek szans bramkarzowi z Cielczy. Przedwojenna Błyskawica nie odpuszczała i do końca 1. połowy „siedzieliśmy” na stronie boiska rywala. 

W czasie przerwy rozlosowaliśmy nagrody wśród osób, które zakupiły program meczowe.

2. połowa rozpoczęła się dość wyrównanie i LZS próbował odrobić jednobramkową stratę. Mimo wszystko szybko niebiesko-biali opanowali grę. W końcu po kombinacyjnej grze Mikołaj Berger ponownie urwał się obrońcom szybkim dryblingiem i dostarczył piłkę argentyńskiemu super-strzelcowi, który nareszcie przełamał nieskuteczność. W 53. minucie mieliśmy wynik 2:0. Nadal posiadaliśmy przewagę, lecz wprost proporcjonalnie do mijającego czasu słabnęliśmy wydolnościowo, co było spowodowane krótką ławką, więc brakiem zmian. Goście finalnie w 80 minucie wykorzystali zamieszanie – leżącego na murawie zawodnika ŚKS i niespodziewanie zdobyli bramkę. Tym sposobem ostatnie minuty były dość nerwowe, ale Warciarze dowieźli zwycięstwo do końca i wysunęli się na „czub” tabeli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *