Umiejętnie wprowadzenie młodych zawodników do zespołu to jeden z priorytetów – wywiad z Michałem Mockiem
Michał Mocek, trener Warty Śrem zespół objął w przerwie zimowej pomiędzy rundą jesienną, a wiosenną. Zadanie, które go czekało było trudne – musiał utrzymać zespół w lidze jednocześnie wprowadzając młodych zawodników do gry. Jak ocenia swoje pierwsze pół roku?
Moment na debiut w roli pierwszego szkoleniowca Warty nie był wymarzony. Kontuzje, sytuacja w tabeli. Czy w trakcie sezonu pojawiał się moment zwątpienia?
Tak, sytuacja w której przejmowałem zespół nie była komfortowa, czy to ze względu na miejsce w tabeli czy też rotacje transferowe w czasie przerwy zimowej. Nie pomogła także kontuzja Patryka Słomczyńskiego. Nie mniej cel został zrealizowany. Co prawda musieliśmy walczyć do samego końca, ale zadanie jakie zostało mi przedstawione wspólnie wykonaliśmy i jakby nie patrząc skończyliśmy ligę jedną lokatę wyżej niż w momencie, gdy przejmowałem zespół. Po okresie przygotowawczym gdzie dobrze prezentowaliśmy się w sparingach wierzyłem, że mamy przed sobą dobrą rundę i wierzyłem w realizację celu bez momentu zwątpienia. Zdążyłem poznać tą drużynę i po nich również było widać, że udźwigną ten ciężar. Cieszy fakt, że zawodnicy, którzy dołączyli do zespołu wraz ze mną pokazali się naprawdę z dobrej strony. Między innymi Mateusz Pietrowski godnie zastąpił Bartosza Skrzypczaka i strzelił w tej rundzie 9 bramek.
Czas na krótki odpoczynek. Jaki długo potrwa przerwa wakacyjna?
Przerwa potrwa nieco ponad 3 tyg. Zakończyliśmy sezon 17 czerwca, a 12 lipca wracamy do treningów. Także tego czasu na regenerację i odpoczynek jest naprawdę mało.
Przy okazji zapraszam wszystkich zawodników chcących spróbować swoich sił na boiskach V ligowych na pierwszy trening.
Czy znamy już naszych sparingpartnerów?
Co do sparingów, rozegramy ich łącznie 4-5. Zagramy między innymi z Polonią Środa, GKSem Jaraczewo, LZS Cielcza, Heliosem Czempiń i być może dojdzie nam jeszcze Luboński KS.
Czy kibice mogą liczyć na ciekawe transfery mogące wzmocnić realnie zespół?
Wierzę, że uda nam się ściągnąć kilku wartościowych zawodników, którzy wzmocnią naszą kadrę. Przede wszystkim zależy mi na tym, aby zatrzymać wszystkich chłopaków, którzy byli z nami do tej pory. W drużynie jest potencjał, potrzeba naprawdę tylko 2-3 zawodników, którzy wzmocnią rywalizację.
Akademia ma być motorem napędowym naszego klubu. Czy jako trener pierwszego zespołu odwiedzasz treningi młodszych zawodników?
Oczywiście, że tak. Sam osobiście prowadzę jedną z drużyn w naszej akademii z którymi trenuję dwa razy w tygodniu i gramy w pierwszej lidze. Jak tylko czas pozwala staram się być obecnym na meczach Juniorów.
Czy zatem możemy się latem spodziewać nowych twarzy w zespole pochodzących prosto z Akademii?
Nie ukrywam, że jest to mój, nasz priorytet. Mamy potencjał w roczniku 2007 i trzeba go wykorzystać. W tej rundzie w seniorach trenowało rotacyjnie 7 zawodników i kilku z nich zaliczyło udane debiuty. Hubert Konieczny często grał w pierwszym składzie i znakomicie sobie radził.
Na koniec pytanie, które najmocniej interesuje kibiców: w co celujemy w przyszłym sezonie?
W co celujemy. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie chcemy więcej znaleźć się w sytuacji, której byliśmy na początku roku. Najbliższy cel tak jak już wcześniej wspomniałem, utrzymać bieżącą kadrę i dodatkowo wzmocnić ją kilkoma zawodnikami. Następnie przepracować miesiąc i wtedy możemy wrócić do rozmowy na temat celu na kolejny sezon.